Pewien tatuator w trakcie dziergania na skórze niedźwiedzia polarnego, powiedział, a było to właśnie w październiku, że przyjechałam pomiędzy ładnymi sezonami. Łodzie powoli przestają kursować, zapada szarówka, ale kolory nieba jeszcze nie onieśmielają pastelami, jak ma to miejsce w listopadzie. Czy październik to dobry moment, by wybrać się na Svalbard?
Svalbard w październiku (relacja fotograficzna)
